data otwarcia: w 1940 r.
Kawiarnia założona i prowadzona na tajne polecenie Gestapo. Pracowali w niej podstawieni konfidenci niemieccy, których zadaniem było podsłuchiwanie gości i wyłapywanie konspiracyjnych treści. Osobą odpowiedzialną za rozpracowywanie tego lokalu była aktorka Maria Malanowicz – należała do konspiracji i była agentką kontrwywiadu AK.
WSPOMNIENIA
9 X 1943
Więc okazało się, że wczorajsza strzelanina to był zamach na właściciela „Za Kotarą”, podobno volksdeutscha i agenta. Ofiar przy tym bardzo dużo, bo jedenaście osób. Między innymi Mirka Melanowicz [Maria Malanowicz], która tu pracowała. Tak, dzisiaj takie czasy, że wychodzi się z domu i nie wiadomo, czy się wróci [...].
Marian Wyrzykowski, Dzienniki 1938–1969, Instytut Sztuki PAN, Warszawa 1995.
Ważną funkcją warszawskich lokali gastronomicznych było ich wykorzystywanie na potrzeby konspiracyjnych spotkań, kontaktów, skrytek. Zorientowane w sytuacji Gestapo potrafiło z tego faktu wyciągnąć odpowiednie wnioski, organizując własną knajpę i zatrudniając w niej swoich konfidentów. Jako taki znany był lokal „Za Kotarą” przy Mazowieckiej.
Przebywający w kawiarniach przedstawiciele ruchu oporu narażali się na dekonspirację, często lokale te stawały się dla nich pułapką zastawioną przez wroga. Wymowny jest tu los Stefana Sachy, pełniącego obowiązki prezesa Stronnictwa Narodowego w Kraju, Mieczysława Bilka, prezesa podziemnego Stronnictwa Demokratycznego, i Lucjana Rościszewskiego, redaktora konspiracyjnego pisma „Znak”, aresztowanych 15 V 1943 właśnie w jednej z kawiarenek (przy ul. Filtrowej 62).
Tomasz Szarota, Okupowanej Warszawy dzień powszedni, Czytelnik, Warszawa 2010.